HOMOSUM jest organizacją zrzeszoną w Polskiej Federacji Psychoterapii.
HOMOSUM jest zarejestrowaną placówką szkolnictwa niepublicznego.
HOMOSUM posiada status niepublicznej poradni psychologiczno - pedagogicznej.
HOMOSUM jest w rejestrze przedsiębiorców prowadzących pracownię psychologiczną.
"Moje kochane dziecko...", "Poszła Ola...", "Potrzebuję...", "Frustracja..."
Moje kochane dziecko…
Moje kochane dziecko
Żyło w świecie, smutku, żalu, złości.
Czasem, a później coraz częściej zaczęło się buntować przeciw twardym, niezdrowym zasadom i naciskom ze strony najbliższych.
Najpierw był to krzyk, potem płacz, ale w końcu zrozumiało,że to niczego nie daje, a jedynie krzywdzi tym sam siebie.
Powolna to była droga, niełatwa, samotna…
Czasem powracało i zaczynało wszystko od początku.
Ale coraz częściej widzi, jakie może być jego życie, widzi swoje postępy.
Jest jeszcze bardzo uparte, boi się tego nowego, ale wie, że będzie dobrze, że już w życiu tyle złego przeszło, a dało radę.
Więc teraz miałoby się nie udać? Będzie dobrze, bo ZACZĘŁO KOCHAĆ SIEBIE!
***Uczestniczka Studium Artterapii***
Poszła Ola …
Poszła Ola do przedszkola, zapomniała parasola – i bardzo dobrze – bo parasol był zepsuty – nie przydałby się – myśli Ola – zabawek tyle -pobawimy się przez chwilę!
Aż tu lecą jej na głowę myśli złote, kolorowe
Jak perełki, koraliki, wisiorki.
Zabiorę je do domu – będą tego pełne worki!
Na cóż mi te skarby – powiecie
A rozdam je wszystkim tym, którym smutno i szaro na świecie.
***OLA – uczestniczka Studium Artterapii***
Potrzebuję…
Potrzebuję wygody
ale gniecie to wszystko
Chcę czuć się komfortowo
ale wszystko jest takie…
za ciasne, za małe, za brzydkie, za ładne,
za okragłe,za kwadratowe,
za białe, za czarne, za smutne, za wesołe
Sama się zdecydować nie może
Ciągle tylko narzeka:
że czerwień zbyt blada, że granat zbyt ciemny,
że wiosna już minęła, że słońce nie świeci,
że noc taka krótka, że dzień znów męczący
i spokoju brakuje, że dusza stęskniona,
że sił brakuje, że serce nie bije już jak kiedyś,
że dni wszystkie takie same.
Bałagan w głowie zrobiła
i kto to teraz posprząta?
***ASIA – uczestniczka Studium Artterapii***
Frustracja…
Frustracja,frustracja,frustracja – czarna dziura.
Chciałabym nauczyć się patrzeć na siebie z miłością,
ale jest to okropnie trudna nauka.
Czy zwyciętstwa nad racjonalizmem, rozumem, logiką były zwycięstwami?
Czy wykonywanie wbrew sobie dobrych rzeczy jest dobrem czy przymusem?
Pewnie dobrem, ale dziecko tego nie wie i buntuje się przeciw kochającej Matce, zmuszającej je do takiego, a to do innego działania.
Czas pokaże i rozjaśni to dobro, ale dziecko nie ma cierpliwości czekać, czekać, czekać…
***Uczestniczka Studium Artterapii***